U wybrzeży Grecji, blisko obszarów chronionych, dokonywane są transakcje wymiany między tankowcami, które omijają sankcje na rosyjską ropę. Wiele z nich to jednostki w wątpliwym stanie technicznym i o niepewnym statusie ubezpieczeniowym. Jeśli dojdzie do wycieku, nie wiadomo, kto zapłaci za szkody.
Pomysł na gospodarkę obiegu zamkniętego na razie nie wypalił: śmieci z plastiku wciąż albo rozwozimy po świecie, wyrzucamy na składowiska albo spalamy. Europa tonie w plastiku. A przemysł tworzyw sztucznych robi wiele, żeby tego nie zmienić
Podczas gdy wielkość importu z Rosji spada, ogromna flota europejskich tankowców i statków z węglem i gazem utrzymuje gospodarkę Putina na powierzchni.
Nadmiar chemii w rolnictwie to prosta recepta na ekologiczną katastrofę. Tymczasem decydenci – lobbowani przez przemysł chemiczny i rolników – boją się ograniczyć chemię na naszych talerzach. Wojna w Ukrainie sprawiła, że lobbyści ruszyli do kolejnej, gigantycznej ofensywy.
Przez kilka lat Orpea, gigant na rynku domów opieki, wykorzystywał firmy z Luksemburga i Szwajcarii do wypłacania tajnych prowizji od transakcji we Francji. Pośrednicy opowiadają o systemie, który tworzyło najwyższe kierownictwo grupy.
Orpea, główny gracz na rynku domów opieki, podczas ekspansji w Europie korzystał z usług tajnego holdingu z Luksemburga. Dochodzenie Investigate Europe pokazuje, w jaki sposób holding i jego ponad 40 filii przeprowadziło podejrzane operacje, w które zamieszani byli niektórzy czołowi menedżerowie Orpei.
Do niedawna w Brukseli można było usłyszeć żart: armia europejska jest najbardziej pokojowo nastawioną armią na świecie. Dlaczego? Ponieważ nie istnieje. Dziś nikomu już nie jest do śmiechu. Czy Unia Europejska, w założeniu projekt pokojowy, uhonorowany pokojową nagrodą Nobla, w obliczu agresji Rosji musi stać się także potęgą militarną? Ale w jaki sposób?
Pociski, samoloty, rakiety, torpedy, bomby. Rosja kupowała broń od producentów z Unii co najmniej do 2021 r. Według publicznych danych, które sprawdził kolektyw Investigate Europe, mimo embarga dziesięć państw członkowskich wyeksportowało do Rosji sprzęt o wartości 346 mln euro. Niektóre z tych rodzajów broni mogą być teraz użyte przeciwko Ukrainie.