
Prokuratura od półtora roku ściga 44-latka z Legnicy za mem z Morawieckim
Prokuratura nakazuje oględziny obrazka. Trzy razy wszczyna i umarza śledztwo, sprawa trafia do sądu dzięki interwencji zastępcy Ziobry. Oskarżony jest trzykrotnie przesłuchiwany, a dwaj biegli przeczesują jego konto na Facebooku. Wszystko przez jeden mem z Mateuszem Morawieckim