Rosyjski Czerwony Krzyż współpracuje z reżimem Putina i wspiera wojnę w Ukrainie, jak ujawniliśmy w śledztwie Kremlin Leaks. W tym tygodniu zapadnie decyzja, czy Międzynarodowy Czerwony Krzyż (IFRC) rozpocznie postępowanie w tej sprawie – dziś zaczynają się kilkudniowe obrady zarządu .
Z wycieku dokumentów Kremla wynika, że reżim Putina finansuje operację masowej inwigilacji opartą na sztucznej inteligencji. System rozpoznawania twarzy pomaga szukać „nielojalnych i destrukcyjnych”. Testowany na kibicach podczas piłkarskich mistrzostw w Rosji i Katarze – system pomaga w aresztowaniach uczestników pogrzebu Aleksieja Nawalnego.
Dwa tygodnie po ujawnieniu powiązań Rosyjskiego Czerwonego Krzyża z machiną Kremla, rośnie dyplomatyczna presja na Międzynarodową Federację Czerwonego Krzyża (IFRC). Tymczasem Rosyjski Czerwony Krzyż angażuje się w militarne szkolenia dla uprowadzonych ukraińskich dzieci, przyszłych janczarów Putina
Czerwony Krzyż to organizacja pomocowa, która powinna działać neutralnie i niezależnie. W Rosji jest zależna od Putina i wspiera rosyjskie wojsko na terenach okupowanych.