W wiosennym słońcu dach bloku na warszawskim Mokotowie błyszczy plątaniną anten - i dziwnych konstrukcji. Rok temu w ramach śledztwa #ESPIOMATS ujawniliśmy, że właśnie tu, przy ulicy Beethovena, w samym środku stolicy, pracuje rosyjski sprzęt do wywiadu radioelektronicznego (SIGINT).
Z wycieku dokumentów Kremla wynika, że reżim Putina finansuje operację masowej inwigilacji opartą na sztucznej inteligencji. System rozpoznawania twarzy pomaga szukać „nielojalnych i destrukcyjnych”. Testowany na kibicach podczas piłkarskich mistrzostw w Rosji i Katarze – system pomaga w aresztowaniach uczestników pogrzebu Aleksieja Nawalnego.
W 2020 r. premier Słowacji Peter Pellegrini poprosił Viktora Orbána o pośrednictwo w kontaktach z Kremlem. Chciał dostać zaproszenie do Moskwy tuż przed wyborami. Miał nadzieję, że spotkanie z administracją Putina spodoba się jego populistycznym wyborcom.
Dwa tygodnie po ujawnieniu powiązań Rosyjskiego Czerwonego Krzyża z machiną Kremla, rośnie dyplomatyczna presja na Międzynarodową Federację Czerwonego Krzyża (IFRC). Tymczasem Rosyjski Czerwony Krzyż angażuje się w militarne szkolenia dla uprowadzonych ukraińskich dzieci, przyszłych janczarów Putina
Czerwony Krzyż to organizacja pomocowa, która powinna działać neutralnie i niezależnie. W Rosji jest zależna od Putina i wspiera rosyjskie wojsko na terenach okupowanych.
Ukraińska kontrofensywa odbywa się nie tylko na zajętych przez Rosję terenach, ma także inny, ukryty wymiar. Bitwę, która toczy się na terytorium NATO. Stawką są setki rosyjskich i białoruskich wagonów kolejowych, które służyły do przewozu wszelkiego rodzaju towarów ze wschodu do Unii Europejskiej.
Nowe fakty ze śledztwa w sprawie wybuchów na Bałtyku. Odtworzyliśmy możliwą trasę jachtu Andromeda, który według śledczych kilku krajów brał udział w wysadzeniu gazociągów Nord Stream
Mimo sankcji USA i UE, treści NewsFront, fabryki kremlowskiej propagandy, wciąż docierają do odbiorców w Europie. Rosyjskie operacje wpływu bazują na sieci lokalnych pomocników
U wybrzeży Grecji, blisko obszarów chronionych, dokonywane są transakcje wymiany między tankowcami, które omijają sankcje na rosyjską ropę. Wiele z nich to jednostki w wątpliwym stanie technicznym i o niepewnym statusie ubezpieczeniowym. Jeśli dojdzie do wycieku, nie wiadomo, kto zapłaci za szkody.