Szymon Krawiec
Zdjęcie: Chanchai phetdikhai / Shutterstock
9 maja 2022
Z końcem maja Thomas Sroka przestaje być prezesem polskiego oddziału firmy PreZero
To efekt śledztwa w którym ujawniliśmy, jak w jednej ze spółek międzynarodowego koncernu Schwarz szefostwo traktuje pracowników
„Wypierdolę was wszystkich. Lepiej przepisujcie swoje domy na żony, bo mam sztab ludzi, którzy was załatwią. Jeśli powiąże ktoś wasze działania z Lidlem to was załatwię. Czy już dzisiaj mam kogoś wypierdolić?’ – to cytaty z jednej z wielu notatek służbowych pracowników PreZero, którzy opisywali w nich spotkania z prezesem Thomasem Sroką.
18 lutego 2022 r. opisaliśmy skandaliczne warunki pracy w polskim oddziale firmy zajmującej się gospodarką odpadami. Wchodzi ona w skład niemieckiej grupy Schwarz, do której należą również popularne sieci marketów Lidl czy Kaufland. Dotarliśmy do relacji pracowników, którzy skarżyli się, że byli poddawani groźbom i szykanom ze strony kierownictwa. Prezes Sroka miał zwracać się do nich słowami: „Jeśli ktokolwiek z was spróbuje naskarżyć na mnie, bądź wysłać informacje o mnie do swoich szefów, to ustawię was pod ścianą i rozstrzelam”.
Pracownicy zgłosili zachowanie szefa do tzw. oficer etycznej firmy. Ta po przekazaniu sprawy centrali grupy Schwarz w Niemczech dowiedziała się, że prezes Sroka zna nazwisko jednej z sygnalistek. Kobieta nie została objęta żadną ochroną, sygnalistka musiała złożyć rezygnację z pracy.
Historie warte uwagi.
Zapisz się na nasz Newsletter
żeby żadnej nie przegapić
Kilka dni po naszej publikacji firma PreZero Polska poinformowała, że wynajęła kancelarię prawną, która miała przeprowadzić niezależne dochodzenie wewnątrz firmy żeby sprawdzić zarzuty z naszego materiału. Wyniki dochodzenia są już znane, ale firma nie chce ich komentować. Pisze jedynie, że pomiędzy poszczególnymi pracownikami PreZero w Polsce nadal istnieją konflikty i różnice zdań oraz że istotnych aspektów przedstawionych w naszym artykule nie udało się potwierdzić.
Mimo to firma podjęła decyzje, żeby rozstać się z prezesem Thomasem Sroką.
– W celu dalszej integracji obu firm i stworzeniu jednolitej, silnej organizacji, PreZero International i Pan Thomas Sroka, wspólnie podjęli decyzję o rozstaniu się z końcem maja, kładąc tym samym fundamenty pod nowy rozdział PreZero w Polsce i robiąc miejsce dla nowego kierownictwa – informuje nas Jolanta Słowińska z agencji PR 24/7 Communication, reprezentującej PreZero w Polsce.
Czy oprócz Thomasa Sroki pracę straciły jeszcze inne osoby z kierownictwa PreZero (według relacji pracowników również miały grozić i zastraszać podwładnych)? Dostajemy wymijającą odpowiedź: „Nowy model zarządzania opierać się będzie na współpracy z kadrą kierowniczą i wszystkimi pracownikami PreZero w Polsce nad stworzeniem silnej, zintegrowanej organizacji”.
Nie wiadomo, czy prezes Sroka odchodząc w dość nagłych i kontrowersyjnych okolicznościach otrzyma od PreZero odprawę. Firma nie chce tego komentować.
Jakie zmiany wprowadza PreZero, żeby w przyszłości uniknąć podobnych zarzutów? Firma odpisuje, że planuje szereg działań, które zostaną wdrożone w ciągu najbliższych miesięcy. O jakie konkretne działania chodzi – nie wiadomo.