
Są hektary, nie ma kary. „To taka zabawa” – mówił 9-latkowi ks. Marian. Dlaczego uniknął procesu?
– Ta sprawa to dla mnie niezabliźniona rana. To wraca, to się śni – mówi OKO.press Wojciech, oskarżający o molestowanie twórcę biznesowej potęgi szczecińskiego Kościoła. Dlaczego arcybiskup Dzięga stanął po stronie księdza Mariana Sz.?