Daniel Flis
Ilustracja: Aleksandra Ołdak
3 lipca 2024
Jednym z moich ulubionych momentów w pracy jest otwieranie maili od sygnalistów. Jeszcze bardziej lubię otwierać tradycyjne koperty, szczególnie te grube, z dowodami na przestępstwo lub przekręt, o którym jeszcze nie słyszałem.
Maile od sygnalistów często nie są podpisane. Zdarza się, że redakcja dostaje gołe dokumenty – dziesiątki, setki lub tysiące stron, w których dziennikarz na własną rękę musi szukać sensu. I na własną rękę potwierdzić ich wiarygodność. Jak upewnić się, że nie są sfałszowane?
„Sprawdzajcie metadane plików” – to pierwsza wskazówka, którą na dziennikarskiej konferencji DataHarvest zdradził nam Ben Heubl, dziennikarz Süddeutsche Zeitung. Podpowiedział też cenne narzędzie: dzięki bezpłatnemu serwisowi Metadata2Go.com można podejrzeć szczegóły plików nawet wtedy, gdy na pierwszy rzut oka zostały usunięte.
A jeśli chcesz zostać sygnalistą lub sygnalistką, daj nam znać. Tutaj tłumaczymy, jak możesz się z nami skontaktować.
Daniel Flis
dziennikarz Fronstory.pl
„Piecza zastępcza” – dziwny termin, który okropnie brzmi. „Rodzinę zastępczą” kojarzy już prawie każdy, ale niekoniecznie dobrze rozumie, co oznacza. Do takich rodzin trafiają dzieci, które z różnych powodów nie mogą przebywać z biologicznymi rodzicami.
W założeniu to rozwiązanie tymczasowe, w praktyce bywa różnie. I chociaż piecza zastępcza ma stwarzać lepsze warunki dla dorastania niż domy dziecka, w rzeczywistości jest mocno niedoskonała.
Co się dzieje, gdy dziecko w rodzinie zastępczej pada ofiarą przemocy albo molestowania? Jakie narzędzia ochrony daje mu państwo? Niewielkie. Na pewno – niewystarczające.
W ramach Hubu Dziennikarstwa Śledczego nasza dziennikarka, wspólnie z autorkami z Kuriera Podlaskiego i Łosice.info, przez kilkanaście miesięcy badała historię systemowej zapaści pieczy zastępczej. Poruszająca historia.
Wierzymy, że dziennikarstwo śledcze to dobro publiczne.
Zostań naszym patronem, wesprzyj nas na Patronite.
W pracy reportera czasem decydujący jest łut szczęścia. Albo pech. Gdyby Patrykowi Szczepaniakowi w odpowiednim momencie nie zepsuł się samochód, pewnie nie dostałby pracy w ubojni i nie nakręcił głośnego reportażu o handlu mięsem z padłych krów. O tym, jak to zrobił, opowiada w podcaście FRONTSTORY.
Nielegalni migranci są łupieni z pieniędzy nie tylko przez przemytników. Zdarza się, że okradają ich także strażnicy graniczni. Dziennikarskie śledztwo hiszpańskiego dziennika „El País” i greckiego portalu Solomon wykazało, że na granicy turecko-greckiej ten proceder stał się plagą. W 2017 r. na kradzieże skarżyło się 11 proc. migrantów zawróconych do Turcji. Pięć lat później ten odsetek wynosi aż 92 proc.
Śledztwo odbiło się dużym echem, ale Grecja do dziś nie robi nic, by walczyć z plagą kradzieży popełnianych przez strażników.
„Zaprojektowany przez przestępców, dla przestępców” – głosiło hasło reklamowe Anomu, bezpiecznego telefonu, odpornego – podobno – na podsłuchy. Na slogan dały się nabrać dziesiątki tysięcy gangsterów, którzy kilka lat temu zostali aresztowani w największej w historii wspólnej akcji służb specjalnych, kierowanej przez FBI. Szczegóły tej niesamowitej historii odkrywa książka „Dark Wire” Josepha Coxa. Nie przeczytacie jej jeszcze po polsku, ale niecierpliwym możemy polecić wywiad z autorem w podcaście Darknet Diaries (dostępna jest opcja automatycznego tłumaczenia napisów).
Tuż przed odejściem na emeryturę abp Marek Jędraszewski postarał się o skonsolidowanie finansów krakowskiej kurii. Jak donosiła w czerwcu „Wyborcza”, w tym celu próbował przejąć kontrolę nad majątkiem Kapituły Katedralnej, czyli kilkunastoma kamienicami w zabytkowym centrum miasta. W wizji arcybiskupa miały stać się „przedsiębiorstwem hotelowo-restauracyjnym, które przynosi krociowe zyski”.
Z artykułu dowiadujemy się, że do Kapituły należy dziewięć z dwudziestu pięciu budynków przy ulicy Kanoniczej wiodącej na Wawel. Które to budynki? Podpowiedź można znaleźć na jednym z bezpłatnych, publicznych portali mapowych. Czy potrafisz wskazać adresy co najmniej trzech kamienic przy Kanoniczej, które należą do kościołów lub związków wyznaniowych?
Wyślij odpowiedź na newsletter@frontstory.pl, pierwsza osoba zostanie nagrodzona gadżetami FRONTSTORY.
ODPOWIEDŹ NA ZAGADKĘ Z POPRZEDNIEGO TYGODNIA:
Nazwę statku ustalić jest łatwo, z maleńką pułapką przy jego nazwie. Otóż ma on wymalowany na burcie napis „Evergreen”, choć w rzeczywistości nazywa się „Ever Given”. Dzięki serwisowi marine traffic możemy ustalić, że płynie on na trasie do Rotterdamu, gdzie zatrzymał się 5 lipca.
Tam jednak nie poznamy właściciela, ta część usługi jest płatna. Pomoże nam serwis equasis.org, gdzie możemy zarejestrować się za darmo. Tam poznamy tonaż: 219079 i właściciela (w „ship history”): BERNHARD SCHULTE-HKG LP.
https://www.marinetraffic.com/
DZIĘKUJEMY ZA SUBSKRBOWANIE NASZEGO NEWSLETTERA, DO ZOBACZENIA ZA TYDZIEŃ! – ZESPÓŁ FRONTSTORY
Jeszcze nie subskrybujesz naszego newslettera? Zapisz się, żeby wpadał co tydzień prosto do Twojej skrzynki!
Zapisując się do Newslettera Frontstory wyrażasz zgodę na wysyłanie na wskazany adres regularnego newslettera i zaproszeń do wsparcia.
Jeśli zmienisz zdanie, wystarczy wybrać w stopce opcję „unsubscribe”. Możesz zapoznać się z polityką prywatności.
Używamy zewnętrznej usługi Mailchimp. Zapisując się na newsletter Frontstrory zgadzasz się, że Twoje dane zostaną przesłane do Mailchimp w celu przesyłania Ci naszych wiadomości. Więcej o polityce prywatności Mailchimp.
