Alicja Pawłowska
Ilustracja: Aleksandra Ołdak
22 października 2025
Przeglądasz sieć, skrolujesz, czytasz. Nawet nie zauważasz, w którym momencie zaczynasz oglądać reklamę polityczną. W naszym najnowszym raporcie „Nienawiść sponsorowana” pokazujemy, jak płatne reklamy Mety i Googla służą politykom do atakowania dziennikarzy, aktywistów i NGO-sów.
W Słowacji aż 70 proc. reklam szerzących nienawiść opłacają politycy związani z rządem. Podobnie na Węgrzech. W Czechach do gry w opłacanie takich postów włączyła się skrajna prawica. I tylko w Polsce sponsorowane, polityczne kampanie nie biorą na cel dziennikarzy – tu obiektem nienawiści są dużo częściej migranci.
Politycy płacą za ataki, Meta i Google na tym zarabiają. Proste? Proste i łatwe, bo obie platformy na pytania o sianie nienawiści po prostu nie odpowiadają.
Głos w sprawie naszego śledztwa zabrał za to Międzynarodowy Instytut Prasowy (IPI) – zaapelował o zakończenie kampanii oszczerstw przeciwko mediom. I o odpowiedzialność platform za to, kto i jak korzysta z ich reklam.
Cienką granicę między cyfrowym hejtem a realną przemocą poczuł w ubiegłym tygodniu Sigfrido Ranucci, dziennikarz śledczy publicznej telewizji RAI. Pod jego domem eksplodowała bomba. Nie został ranny, ale eksplozja zniszczyła dwa pojazdy i uszkodziła pobliskie domy. Ranucci od lat żyje chroniony przez policję z powodu gróźb, które dostaje za reportaże o korupcji, mafii i nadużyciach władzy.
Alicja Pawłowska
Researcherka OSINT FRONTSTORY
Żarty z komór gazowych, niewolnictwa i gwałtów – tak wyglądał wewnętrzny czat nowojorskich Młodych Republikanów. O czym jeszcze we własnym gronie rozmawiają konserwatyści (dzięki przeciekowi z organizacji) opisali dziennikarze Politico.
JD Vance próbował bagatelizować „głupie żarty młodych chłopaków”, a gubernator Kalifornii Gavin Newsom wezwał do śledztwa kongresowego, porównując sytuację do przypadków antysemityzmu na uczelniach.
To kolejna „afera komunikatorowa” z udziałem przedstawicieli administracji Trumpa – wcześniej ludzie prezydenta, w tym JD Vance, przypadkowo ujawnili tajne plany dotyczące operacji w Jemenie, dodając dziennikarza Jeffreya Goldberga do prywatnej grupy na Signalu.
Czy wpadki Republikanów pomogą Demokratom wygrać nadchodzące wybory w Nowym Jorku okaże się 4 listopada.
Już jest! Drugi odcinek „Fali”, naszego serialowego podcastu. Tym razem Krzysztof Story odwiedza mieszkańców wsi Nieboczowy, która leżała niegdyś na dnie dzisiejszego, przeciwpowodziowego zbiornika Racibórz Dolny. Co stało się, gdy wieś wraz z cmentarzem i kościołem przeniesiono siedem kilometrów dalej? Co mieszkańcy mówią o wysiedleniach? Za czym tęsknią? Posłuchaj!
Nowe odcinki serialu co dwa tygodnie na FRONTSTORY.PL i co tydzień w TOK FMdla subskrybentów TOK FM Premium.
Słuchaj i obserwuj nas na Youtube, Spotify i w Apple Podcast
Polecam książkę, o której usłyszałam ostatnio w górach – „Korporacja Everest. O zapaleńcach, awanturnikach i ich biznesie na dachu świata” Willa Cockrella. To wciągający reportaż o tym, jak himalajski rynek wspinaczkowy przeobraził się w dochodowy biznes – od lat 80. Everest zdobyto już blisko 12 tys. razy, z czego 90 proc. zdobywców stanowili klienci komercyjnych firm przewodnickich.
Cockrell zabiera czytelnika za kulisy komercjalizacji wypraw, ze śledczym zacięciem opisując kontrowersje związane z bezpieczeństwem i etyką w świecie, w którym romantyczna pasja zderzyła się z chęcią zysku za cenę wysoką, jak sam Everest.
Na jakiej stronie w sieci można sprawdzić ryzyko powodzi dla konkretnych miejsc na świecie?
Tu przykład wykresu dla jednej (losowej) lokalizacji:
Znajdź tę stronę i wykonaj poniższe kroki:
1. Wybierz punkt na mapie (w swojej okolicy)
2. Opisz działanie narzędzia
3. Podaj jego nazwę oraz w jaki sposób szacuje ryzyko powodzi. Z jakich typów danych korzysta do generowania prognozy?
Dla pierwszej osoby, która poprawnie odpowie na zagadkę, mamy specjalną nagrodę – dostęp do TOK FM premium na 6 miesięcy! Odpowiedzi można wysyłać na newsletter@frontstory.pl