Urszula Kier
Ilustracja: Aleksandra Ołdak
21 sierpnia 2024
Kulisy pracy dziennikarzy śledczych przywodzą mi na myśl popularne memy z cyklu „Co inni myślą o Twojej pracy”.
Nasze dochodzenia często oznaczają więcej ślęczenia nad excelami i analizy postów w mediach społecznościowych niż czajenia się na przestępców w prochowcu i ciemnych okularach – chociaż bywa, że faktycznie osobiście tropimy naszych bohaterów, jak Daniela Obajtka w apartamencie w Budapeszcie, albo spotykamy się na konfrontację z osobą podejrzaną o pomocnictwo w szpiegostwie na rzecz Rosji.
Jedno niestety na pewno nie jest fikcją: zawód dziennikarza śledczego wiąże się z realnym ryzykiem. Według międzynarodowej organizacji Committee to Protect Journalism, między 1992 a 2024 rokiem na świecie zginęło prawie 1600 dziennikarzy i dziennikarek – mowa tu tylko o przypadkach, w których potwierdzono, że osoby poniosły śmierć w związku z wykonywanym przez nie zawodem.
Łatwo zapominać o tym żyjąc w naszym bezpiecznym kawałku świata – dopóki nie przypomnimy sobie, że kilka lat temu taka tragedia wydarzyła się w sąsiedniej Słowacji.
Urszula Kifer
Redaktorka FRONTSTORY
I właśnie o Słowacji chciałam w tym tygodniu napisać, sytuacja w tym kraju po raz kolejny staje się bowiem coraz trudniejsza – i bardziej niebezpieczna dla pracujących tam dziennikarzy. O najnowszych wydarzeniach możecie przeczytać w tekście opublikowanym w naszym anglojęzycznym serwisie VSquare, żeby jednak lepiej zrozumieć cały kontekst polecam lekturę przetłumaczonego przez nas artykułu „Robert Fico: człowiek, który żyje zemstą”.
Wierzymy, że dziennikarstwo śledcze to dobro publiczne.
Zostań naszym patronem, wesprzyj nas na Patronite.
Wracając do tematu niebezpieczeństw, jakie czyhają na dziennikarzy śledczych, polecam archiwalny podcast, w którym nasz redakcyjny kolega Szabolcs Panyi opowiada, jak rząd Viktora Orbana zainstalował na jego telefonie Pegasusa – z powodu niewygodnych dla węgierskich władz informacji, które ujawniał w swoich śledztwach.
Gubernator Teksasu znalazł specyficzny sposób na zwrócenie uwagi na rosnący problem z nielegalną migracją w jego stanie: postanowił go wyeksportować na liberalną północ. Jak pomyślał, tak zrobił – oferując przekraczającym zieloną granicę Stanów Zjednoczonych bezpłatną podwózkę do takich miast jak Waszyngton, Nowy Jork czy Chicago.
Przygotowanie tego śledztwa „The New York Times” niewątpliwie wymagało mozolnego zbierania cząstkowych danych, o którym wspominałam we wstępie – ale polecam Ci je przede wszystkim ze względu na to, w jak genialny sposób zostały one zwizualizowane.
Są niestety rejony świata, gdzie zabójstwa dziennikarzy są ponurą codziennością. Najbardziej znanym przykładem jest Meksyk, mniej osób może natomiast zdawać sobie sprawę z tego, że podobnie sytuacja wygląda w „największej demokracji świata” – Indiach.
Opowiada o tym wydana niedawno w Stanach Zjednoczonych książka „I Am on the Hit List: A Journalist’s Murder and the Rise of Autocracy in India” napisana przez Rollo Romiga. Próbując dojść do prawdy o zabójstwie lokalnej, walecznej dziennikarki Gauri Lankesh, autor kreśli niezwykle ponury obraz współczesnych Indii pod rządami premiera Narendry Modiego, który nawiasem mówiąc w tym tygodniu odwiedza nasz kraj.
|
|
|
DZIĘKUJEMY ZA SUBSKRBOWANIE NASZEGO NEWSLETTERA, DO ZOBACZENIA ZA TYDZIEŃ! – ZESPÓŁ FRONTSTORY
Jeszcze nie subskrybujesz naszego newslettera? Zapisz się, żeby wpadał co tydzień prosto do Twojej skrzynki!
Zapisując się do Newslettera Frontstory wyrażasz zgodę na wysyłanie na wskazany adres regularnego newslettera i zaproszeń do wsparcia.
Jeśli zmienisz zdanie, wystarczy wybrać w stopce opcję „unsubscribe”. Możesz zapoznać się z polityką prywatności.
Używamy zewnętrznej usługi Mailchimp. Zapisując się na newsletter Frontstrory zgadzasz się, że Twoje dane zostaną przesłane do Mailchimp w celu przesyłania Ci naszych wiadomości. Więcej o polityce prywatności Mailchimp.
