Skip to content
Menu

 

 

Tadeusz Michrowski

Ilustracja: Aleksandra Ołdak

16 października 2024

To miała być historia o wielkim spisku denialistów klimatycznych, przejęciu lokalnych mediów i podsycaniu wątpliwości w znaczenie roli człowieka w globalnym ociepleniu.

Ale te czasy minęły. 

Spędziłem tygodnie, dobijając się do skrzynek mejlowych i telefonów redaktorów i dziennikarzy związanych z grupą Polska Press. Czy na ich łamach dochodziło do denializmu klimatycznego? Owszem. Czy dziennikarze zajmujący się środowiskiem i klimatem zaczęli odchodzić w momencie, gdy wykorzystywany przez poprzednią władzę Orlen położył rękę na ich redakcjach? Tak.

Tylko że to były pojedyncze przypadki, a historia leżała gdzie indziej.

Czasem nie trzeba żadnych spisków. Czasem nawet media krytyczne wobec władzy nie mają problemów z powielaniem opowieści państwowych koncernów, bo nie interesuje ich sprawdzanie ich obietnic i analizowanie łańcuchów dostaw. 

Czasem nie ma żadnego spisku, bo wszystko dzieje się na naszych oczach, a my – zapatrzeni w polityczną bójkę – nie widzimy jak dookoła szaleje pożar.

Taki jest mój tekst o Orlenie. Nie dotyka niszowych grup na Facebooku czy Telegramie, rosyjskich grup wpływu, które operują z cienia ani rozgrywek posłów, których nazwisk nie znasz. 

To profil ogromnej spółki, której akcje, często nieświadomie, posiadają miliony przyszłych emerytów. To opowieść o programach edukacyjnych, w których być może uczestniczą Twoje dzieci. I o projektach, które inspirowały twórców filmu “Nie patrz w górę”.

I mimo to niemal każdy ekspert, z którym rozmawiałem, zaczynał wywiad od słów: “nikt się tym jeszcze nie zajmował”.

Tadeusz Michrowski
Redaktor Fronstory.pl

Zielona transformacja największej firmy paliwowej, a od niedawna także energetycznej, w naszej części Europy to… No właśnie. Prawda? Ściema? Manipulacja?

To pewna opowieść. Opowieść oparta na szeregu założeń, których najprawdopodobniej nie znasz. Na bliskich kontaktach władzy i największej spółki paliwowej w naszej części Europy. Na obietnicach, które mają zadowolić urzędników, polityków, akcjonariuszy… a nawet Ciebie, gdy tankujesz paliwo, spoglądając leniwie na pylon z cenami.

Czy ta opowieść może być więc prawdziwa?

Jutro o ósmej rano zapraszam Cię na stronę FRONTSTORY do lektury tekstu, w którym przyglądam się, jak “pierwszy koncern paliwowy z Europy Środkowej, który zadeklarował cel osiągnięcia neutralności emisyjnej w 2050 roku”, realizuje klimatyczne obietnice.

 

Wierzymy, że dziennikarstwo śledcze to dobro publiczne.
Zostań naszym patronem, wesprzyj nas na Patronite.

Wspieraj Autora na Patronite

Legendarne śledztwo. Exxon, jedna z największych firm paliwowych na świecie, już w latach 80. miała wiarygodne informacje o globalnym ociepleniu. A jednak w kolejnych dekadach ignorowała je. Opłacała kampanie i ludzi przeczących ustaleniom jej własnych pracowników byleby utrzymać zysk.

Exxon: The Road Not Taken to wieloczęściowa opowieść, która pokazuje to, co w dziennikarstwie klimatycznym najważniejsze i najtrudniejsze. Że mierzymy się z czymś bezprecedensowym, z zagrożeniem dla całej cywilizacji, a przeciwko nam nierzadko grają ci, którzy stanowią jej podstawy.

Wspominałem tu już ten film. “Nie patrz w górę” Adama Mckaya (twórcy “Big Short”) sprawi, że się uśmiejesz, ale nie poprawi Ci humoru. Dwoje naukowców, którzy odkrywają lecącą w stronę Ziemi kometę, próbuje ostrzec świat. Tylko że świat ma ważniejsze sprawy.

Film to oczywista metafora kryzysu klimatycznego, a w jej obrębie jest wiele mniejszych paralel. Na przykład: jedna z prób powstrzymania komety to nawiązanie do technologii przechwytywania dwutlenku węgla – a w tę inwestuje także Orlen.

Dziś nie typowo śledczo, ale to wciąż zagadka. Jak myślisz, jak zareagował Exxon na doniesienia Inside Climate News? Czy pozwał organizację? Dlaczego zachował się właśnie w ten sposób? Oraz: z kim niedawno firma poszła do sądu w związku ze zmianą klimatu. Dlaczego to zrobiła?

Odpowiedź wyślij na adres newsletter@frontstory.pl
.

ODPOWIEDŹ NA ZAGADKĘ Z ZESZŁEGO TYGODNIA: 

Zeszłotygodniowa zagadka była podchwytliwa. Sami nie wiemy, jaką kwotę Caritas Diecezji Płockiej miała w 2023 r. na koncie bankowym, bo jako kościelna osoba prawna nie musi spowiadać się ze swoich finansów nikomu poza biskupem. Możemy jedynie dowiedzieć się czegoś o majątku Fundacji Caritas Diecezji Płockiej, która działa pod tym samym adresem, ale ma odrębną osobowość prawną. Jako organizacja pożytku publicznego Fundacja co roku składa sprawozdania dostępne na stronie Narodowego Instytutu Wolności. W informacji dodatkowej za 2023 r. znajdujemy zapis, że miała wtedy w banku 194 247,86 zł.

 

DZIĘKUJEMY ZA SUBSKRBOWANIE NASZEGO NEWSLETTERA, DO ZOBACZENIA ZA TYDZIEŃ! – ZESPÓŁ FRONTSTORY

Jeszcze nie subskrybujesz naszego newslettera? Zapisz się, żeby wpadał co tydzień prosto do Twojej skrzynki!

* pole wymagane
Zgoda

Zapisując się do Newslettera Frontstory wyrażasz zgodę na wysyłanie na wskazany adres regularnego newslettera i zaproszeń do wsparcia.


Jeśli zmienisz zdanie, wystarczy wybrać w stopce opcję „unsubscribe”. Możesz zapoznać się z polityką prywatności.

Używamy zewnętrznej usługi Mailchimp. Zapisując się na newsletter Frontstrory zgadzasz się, że Twoje dane zostaną przesłane do Mailchimp w celu przesyłania Ci naszych wiadomości. Więcej o polityce prywatności Mailchimp.

 

CZYTAJ WIĘCEJ