Skip to content
Menu

#ORDO IURIS

NA ZEWNĄTRZ DYPLOMACJA,
POD SPODEM ORDO IURIS

Konrad Szczygieł/Fundacja Reporterów, Juliana Dal Piva (Brazylia)
Ilustracja: Frycz & Wicha

23 lutego 2021

Gdy jesienią 2020 r. trwają masowe protesty kobiet przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, do Polski przylatuje brazylijska sekretarz do spraw rodziny. Spotyka się z członkami rządu i wspiera zakaz aborcji. Za tę wizytę w czasie pandemii płaci Ordo Iuris.

  • W Ministerstwie Sprawiedliwości Angela Gandra rozmawia z politykami Solidarnej Polski
  • Z biura Ordo Iuris łączy się z wiceszefem polskiego MSZ, towarzyszy jej pracownik ambasady Brazylii
  • Za podróż brazylijskiej polityk do Warszawy w szczycie pandemii nie płacą ani polskie, ani brazylijskie władze, tylko Ordo Iuris

13 listopada 2020 r. W Ministerstwie Sprawiedliwości trwa spotkanie polityków Solidarnej Polski: Michała Wójcika, Janusza Kowalskiego i Michała Wosia z brazylijską sekretarz ds. rodziny w Ministerstwie Kobiet, Rodziny i Praw Człowieka prof. Angelą Gandrą.

Gandra jest prawniczką, jej ojciec i brat to także znani prawnicy, członkowie Opus Dei. W styczniu 2019 r., gdy prawicowy populista Jair Bolsonaro objął prezydenturę Brazylii, Gandra weszła w skład rządu – formalnie odpowiada za politykę łagodzenia przemocy wobec mniejszości, kobiet oraz ofiar dyktatury wojskowej w Brazylii.

Strajk Kobiet, czyli „zamieszki”

Dzień wcześniej Gandra jest specjalnym gościem na konferencji „W obronie praw kobiet”, organizowanej przez Ordo Iuris. Brazylia to ważne miejsce na mapie ruchów katolickich – stamtąd do Polski przywędrowali założyciele tradycjonalistycznych organizacji „skargowców”. A „skargowcy” z kolei stworzyli Ordo Iuris.

Konferencja Ordo Iuris z udziałem brazylijskiej sekretarz ma być odpowiedzią na masowe protesty przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Organizatorzy spotkania nazywają je „zamieszkami”.

Szczegóły planu konferencji i wizyty Gandry w Polsce odnajdujemy w korespondencji między Ordo Iuris a brazylijskim ministerstwem spraw rodziny. Z maili, do których dotarliśmy, wynika, że pobyt brazylijskiej sekretarz w Polsce zorganizowało i opłaciło Ordo Iuris.

Tekst powstał w ramach międzynarodowego śledztwa koordynowanego przez Fundację Reporterów.

Oryginalny artykuł po angielsku ukazał się na vsquare.orgPo polsku został opublikowany na onet.pl pod tytułem Dyplomaci z Ordo Iuris, czyli kulisy wizyty brazylijskiej minister w Polsce”.

Historie warte uwagi.
Zapisz się na nasz Newsletter
żeby żadnej nie przegapić

„Skala protestów i ulicznych zamieszek jest bezprecedensowa. Pojawia się też wiele dezinformacji i manipulacji dotyczących wyroku TK (…) Dlatego chcemy zorganizować międzynarodowy panel o prawach kobiet” – pisze 28 października 2020 r. [sześć dni po ogłoszeniu wyroku TK – red.] w mailu do Gandry Ewa Rowińska, koordynator projektów administracyjnych w Ordo Iuris.

Rowińska tak opisuje pomysł na konferencję: „Naszym głównym celem jest pokazanie, że idea praw kobiet jest obecnie bardzo zmanipulowana i często prowadzi do stygmatyzacji kobiet, które jej nie podzielają”. Instytutowi zależy na czasie – temat jest gorący. „Konferencja odbędzie się on-line 12 listopada, ale oczywiście będziemy zaszczyceni jeśli przyjedzie Pani do Warszawy. Oczywiście, pokryjemy wszystkie koszty podróży, hotelu, itd.”.

Gandra mimo pandemii decyduje się na lot do Polski, choć pozostałe uczestniczki spotkania Ordo Iuris łączą się za pośrednictwem Zooma.

– Słyszeliśmy, świat usłyszał o zamieszkach tutaj (Gandra używa angielskiego słowa „riots”), one robią dużo zamieszania, ale to nie jest większość kobiet – mówi Gandra podczas konferencji. Jak przekonuje, „za aborcją stoją wielkie pieniądze i wielkie interesy”, a „ludzie, którzy wrzucają zwłoki do śmieci, zarabiają na tym ogromne pieniądze”. Według Gandry aborcja bierze się z „nadmiernej seksualizacji”, tymczasem „seks i przemoc niszczą naszą kulturę”.

W biurze Ordo Iuris w siedzibie warszawskiej PAST-y Gandra nie tylko debatuje o aborcji, ale odbywa także dyplomatyczne spotkania z przedstawicielami polskiego rządu.

MSZ nie pyta, kto płaci

Gandra publikuje na Instagramie zdjęcie zrobione w biurze Ordo Iuris – widać na nim, jak w obecności prawników organizacji oraz przedstawiciela brazylijskiej ambasady, brazylijska sekretarz łączy się z wiceministrem spraw zagranicznych – Pawłem Jabłońskim (w 2016 r. był analitykiem w Ordo Iuris) oraz z przedstawicielami resortu rodziny.

Zdjęcie zrobione w biurze Ordo Iuris – brazylijska sekretarz łączy się z wiceministrem spraw zagranicznych Pawłem Jabłońskim. Źródło: Instagram

„Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński brał udział w spotkaniu (…) w formie VTC (wideokonferencji – red.), podczas odbywania kwarantanny i pracy zdalnej. Spotkanie poświęcone było międzynarodowej współpracy polsko-brazylijskiej i wymianie doświadczeń z zakresu polityki społecznej i prorodzinnej” – odpowiada nam biuro prasowe MSZ o szczegóły spotkania.

Z kolei biuro prasowe resortu rodziny informuje, że „przedstawiciel ministerstwa dołączył do spotkania na zaproszenie innego resortu. Charakter uczestnictwa resortu był ograniczony wyłącznie do roli gościa spotkania”.

Czy MSZ miało świadomość, że brazylijska polityk gości w Polsce na zaproszenie i koszt Ordo Iuris? Jaka formuła międzynarodowej współpracy międzyrządowej przewiduje, że spotkania na szczeblu ministerialnym opłacane są z pieniędzy prywatnych instytucji? „MSZ nie zwraca się do przedstawicieli innych państw, aby przedstawiali rachunki za bilety lotnicze, pokoje hotelowe i inne wydatki – byłoby to rażącym naruszeniem zasad obowiązujących Polskę w stosunkach dyplomatycznych” – podkreśla biuro prasowe MSZ.

Nie wiadomo, ile kosztowała podróż – w dokumentacji brazylijskiego urzędu ds. transparentności widnieje jedynie informacja o locie z Sao Paulo do Warszawy oraz powrotnym (deklarowany koszt ze strony Gandry wyniósł 0 dolarów, a jako organizatora wizyty wskazano Ordo Iuris). – Pani minister podróżowała samolotem rejsowym klasy ekonomicznej. Koszty zostały pokryte ze środków darczyńców przekazanych na aktywność pożytku publicznego w zakresie ochrony praw człowieka – odpowiada na nasze pytania Maciej Grajewski, dyrektor ds. komunikacji Ordo Iuris.

Potwierdzenie pobytu Angeli Gandry z brazylijskiego urzędu ds. transparentności

Angela Gandra odpowiada na nasze pytania o szczegóły jej pobytu w Warszawie, że „zawsze podróżuje klasą ekonomiczną, a w Polsce zatrzymała się na dwie noce u swoich znajomych”.

O komentarz pytamy byłego ambasadora Polski w USA, Ryszarda Schnepfa: – To jest wbrew wszelkim zasadom. Nie ma tu żadnych wątpliwości. Sytuacja, w której polska prywatna organizacja finansuje przyjazd urzędnika innego państwa, by ten przy okazji spotkał się z przedstawicielami rządu, nie powinna mieć miejsca. Granica pomiędzy tym, co jest prywatne, a państwowe się zatarła.

A co tam robił wiceminister aktywów państwowych?

Ponieważ w czasie pobytu w Polsce Gandra miała spotkanie w resorcie sprawiedliwości, zapytaliśmy przedstawicieli Ordo Iuris, czy konsultowali z rządem organizację wizyty brazylijskiej minister. Maciej Grajewski z Ordo Iuris odpowiedział zdawkowo: – Zgodnie z naszą wiedzą pani minister odbyła spotkania z przedstawicielami polskich władz, w tym także przedstawicielami Ministerstwa Rodziny, Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Aktywów Państwowych i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. – Ministerstwo Sprawiedliwości zorganizowało spotkanie na prośbę brazylijskiej minister. W delegacji oprócz pani minister znalazł się przedstawiciel ambasady Brazylii w Warszawie – odpisuje z biuro komunikacji resortu sprawiedliwości.

Z jakiego względu w spotkaniu brał udział także Janusz Kowalski, wówczas wiceminister aktywów państwowych oraz minister-członek Rady Ministrów Michał Wójcik? – Minister Wójcik uczestniczył jako członek Rady Ministrów, który zajmuje się m.in. ochroną praw obywatelskich – odpowiada biuro prasowe resortu.

Janusz Kowalski (pierwszy od prawej) i Michał Wójcik (drugi od lewej) podczas spotkania z Angelą Gandra 

Jeszcze przed dymisją Kowalskiego, resort aktywów państwowych przekazuje nam: – Minister Kowalski był na spotkaniu, ponieważ odpowiada za sprawy związane ze współpracą międzynarodową. Kontakt z przedstawicielem brazylijskiego rządu to szansa na zbudowanie relacji, która może otworzyć pole do rozmów polsko-brazylijskich na temat współpracy gospodarczej.

Czego jeszcze dotyczyły rozmowy polityków Solidarnej Polski z Angelą Gandrą? Jak informuje resort sprawiedliwości, rozmowa dotyczyła „współpracy Polski i Brazylii na forum międzynarodowym, np. w ramach ONZ czy OECD w sprawach dotyczących ochrony praw człowieka, a w szczególności ochrony praw dziecka i rodziny”.

Sojusz przeciwko gender, aborcji i edukacji seksualnej

Rzeczywiście, Polska w sojuszu z Brazylią, Węgrami i USA skutecznie walczy na forum ONZ z gender, aborcją i edukacją seksualną. W listopadzie 2019 w Nairobi na forum ONZ wywalczyły usunięcie ze stanowiska ONZ sformułowania „zdrowie i prawa reprodukcyjne oraz seksualne”, bo „mogłoby być wykorzystane do aktywnego promowania takich praktyk jak aborcja”. Od grudnia 2018 te cztery kraje biorą też udział w „Partnerstwie dla rodzin” – sojuszu, którego „celem jest promocja rodziny oraz polityki prorodzinnej na arenie międzynarodowej”.

Sojusz „Partnerstwo dla rodzin” to konik Angeli Gandry. Brazylijska sekretarz w odpowiedzi na pytania o tę międzynarodową akcję tłumaczy, że „nie jest to program, ale wspólna inicjatywa między krajami, których celem jest podniesienie świadomości na temat znaczenia rozwoju polityk publicznych skierowanych do rodziny, opartych na solidnych dowodach naukowych i praktycznych opracowanych na poziomie rządowym”.

22 października 2020, w dniu, w którym pod polskim Trybunałem Konstytucyjnym zbierały się protestujące kobiety, sygnatariusze Partnerstwa dla Rodzin – powołując się na „zdrowie kobiet i wzmocnienie rodziny” – podpisali się pod stworzonym przez administrację Donalda Trumpa dokumentem sprzeciwiającym się uznaniu aborcji za powszechne prawo człowieka (Genewska Deklaracja Konsensusu). Po wyborach Joe Biden wycofał podpis USA z tej deklaracji. Obecnie wśród sygnatariuszy znajdują się głównie rządy państw arabskich i afrykańskich, Brazylia oraz – jako jedyne w Unii Europejskiej – Polska i Węgry. 

Współpraca Julia Dauksza (Fundacja Reporterów)

Materiał powstał w ramach projektu z grantu Investigative Journalism for Europe (IJ4EU) Fund.

Konrad Szczygieł

Konrad Szczygieł

Dziennikarz FRONTSTORY.PL, wcześniej w zespołach śledczych (OKO.press, Superwizjer TVN). Uczestnik międzynarodowych projektów śledczych Fundacji Reporterów.

CZYTAJ WIĘCEJ